PartyzanciAK » Przerzuty i kurierzy

Przerzuty i kurierzy

Na kurierskich szlakach

PDFDrukujEmail

Szlak kurierski

       NA KURIERSKICH  

            SZLAKACH

 

Działania wojenne i klęska wrześniowa, która nadeszła tak niespodziewa
nie, zdezorganizowały życie społeczne w kraju. Ale zbiegiem tygodni, w mia­
rą jak uchodźcy wracali do domów, sytuacja stabilizowała się. Ludzie podej­
mowali pracę i czekali niepewni, co przyniesie im okupacja, pełni nadziei na
szybkie zwycięstwo zachodnich sojuszników.

 

Załączniki:
 Obraz0001ax17 Kb

Więcej…
 

Przerzuty i Kurierzy z książki Rotmistrza Budarkiewicza - AK NA PODHALU

PDFDrukujEmail

 Powstał też, obok innych, rejon przerzutowo-łącznikowy Teresa dla kurierów, utrzymujących łączność z bazą w Budapeszcie, wiążącą władze Polski Podziemnej z rządem i sztabem Naczelnego Wodza na emigracji.
Komendantem rejonu Teresa w Nowym Targu była Maria Pajerska- Marynka /odznaczona Virtuti Militari.

    Uchodzący przez Podhale wybrali sobie ten kierunek powodując się niewątpliwie konfiguracją i pokryciem pasa granicznego, popularnością tego regionu w okresie międzywojennym oraz dużym ruchem na linii kolejowej Kraków- Zakopane. W tłumie łatwiej się było ukryć. Pierwsi uchodźcy byli poniekąd pionierami, przecierali trasy dla następnych.

  Pomyślność przedsięwzięcia była zależna od dwóch czynników: po pierwsze natrafienie na człowieka, względnie rodzinę, która godziła się udzielić uchodzącemu pomocy i chwilowego ukrycia i po drugie odszukanie przewodnika. Udzielenie pomocy uchodzącemu i prowadzenie go za granicę związane było z wielkim niebezpieczeństwem dla obu stron.
Niemcy szybko dowiedzieli się o ucieczkach z kraju na Zachód i różnymi sposobami starali się ten ruch sparaliżować, organizując placówki Gestapo w Zakopanem, Nowym Targu, Rabce, Szczawnicy, Czarnym Dunajcu. W całym kraju obowiązywała godzina policyjna, zaostrzono kontrole w pociągach i na dworcach. W Zakopanem wzmocniono patrolowanie granicy przez Grenzschutz z psami, zbierano informacje przez konfidentów. Ukraińscy nacjonaliści na usługach Gestapo, ubrani częściowo w polskie wojskowe sorty mundurowe jak bryczesy, oficerskie buty z cholewami, okazujący legitymacje oficerskie, penetrowali Podhale, Spisz, Oławę, i Podtatrze, prosili ludność o pomoc w przekroczeniu granicy, dopytywali się o przewodników. Ludność znalazła się wówczas w trudnej sytuacji. Z jednej strony chciała dopomóc uchodźcom a, z drugiej obawiała się zgubnych w następstwach prowokacji.

 

Załączniki:
 Obraz0090ax20 Kb
 Obraz0091ax22 Kb
 Obraz0001Fax19 Kb

Więcej…
 


Kanały RSS

© 2008 Partyzanci AK

Poprawny? XHTML i CSS.