JEDYNY PRAWOWITY RZĄD POLSKI OGNIA W LUBLINIE
5./ Sprawa Ogień – Węglarz:
Węglarz prosi Pana Inspektora o wyznaczenie
punktu na kontakt w paru ważnych sprawach, a
przedewszystkiem w sprawie Ognia. Węglarz ma
przyjść prawdopodobnie na kontakt razem z Og-
niem.
W sprawie Ognia przeprowadziłem na terenie Pa-
proci rozmowy z p.N., Wrzosem, Górą, Iskrą i i.
Wszyscy twierdzą , co mi się wydaje bardzo dziw
ne, że sprawa Ognia powinna być bardzo delikat-
nie załatwioną, ponieważ ten ma wielki mir w
okolicznych wsiach i jest obecnie otoczony nim-
bem rozmaitych wieści i gadek patriotyczno÷bo-
haterskich, jednym słowem współczesny Janosik.
Atmosferę tę wokoło Ognia stwarzają jego pople-
cznicy a między innymi Dziadek/Polaczyk/który
przedstawia go jako wielkiego patriotę, wykonaw
cę rozkazów jedynie prawowitego rządu polskiego
w Lublinie. Nawołuje do lojalności wobec władz
komunistycznych, podporządkowanie się zarządze-
niom okupantom sowieckim /w przyszłości/ a prze
dewszystkiem nawołuje do wstępowania w szeregi
B.Ch. Równocześnie potępia działalność A.K.
Proszę ta drogą jaknajszybciej wyznaczyć miej-
sce spotkania z Węglarzem /Bardzo pilne/
6./ Sałasa osiągnąć nie mogłem ponieważ powrócił do-
piero we wtorek z podróży. Meldunki od niego
nadejdą w piątek lub sobotę. Skieruję je natych
miast do Inspektoratu.
Stach
|
Kontakt ŚZŻ AK z IPN
Z IPN nawiązaliśmy kontakt dawno temu. Dowodem na to są pisma IPN do naszego związku. W pismach tych IPN dziękuje nam żołnierzom AK za materiały na temat zbrodni "Ognia". Prosi o kolejne materiały i obiecuje, poważnie zajmie sie tym tematem. Jednakże odkąd pan Korkuć jako hostoryk zajął się z ramienia IPN tym okresem, materiały nasze znikneły z horyzontu i ich wiarygodność zmalała do zera. Przedstawimy załącznikach korespondencję z IPN i pisma z których powyższy tekst wynika. Pan Korkuć zrobił doktorat na kłamstwie historycznym i obecnie nie sposób mu zaprzeczać samemu sobie, gdyż autorytet jego byłby zagrożony. Nie znam drugiego historyka, który by tyle złego wyrządził imieniu Armii Krajowej. W szeregi nasze wplątani zostali ubowskim sposobem "ogniowcy" i tak w Nowym Sączu prezes Konstanty robił wszystko by zniszczyć imię AK a wybielić "Ognia". W Krakowie Oremus Franciszek należący tak jak"Ogień" do wszystkich organizacji przyłapany został na podrabianiu i fałszowaniu życiorysów i dokumentów i został wydalony ze Związku. Biedny człowiek, którego tragiczny życiorys nadaje się do osobnego opracowania, które ukaże sie wkrótce. Figus podpisał się pod wieloma spreparownymi dokumentami, często przywłaszczając sobie załugi AK. Garbacz -"malowany żołnierz", który w swojej książce umieścił spreparowany dokument potwierdzony przez Pyrcia z Tymbarku, Figusa, Kościelniaka, że rzekomo T. Morawa "44" z Nowego Targu nigdy w partyzantce nie był. Co za bzdury. To ni jak się nie ma do prawdy historycznej. Jaka by ona nie była to winniśmy ją znać.
Obecnie panuje moda na bohaterów. Na siłę wkłada się nam wiedzę niesprawdzoną i krzywdzi się tych, którzy życie oddali za Ojczyznę.
|
BIEDROŃ A OGIEŃ
JEST TO OPRACOWANIE HISTORYKA TOMASZA BIEDRONIA
POD REDAKCJĄ ŚP. JANUSZA KURTYKI -
DYREKTORA IPN (REDAKTORA NACZELNEGO WYDANIA)

|
Jak IPN wypatrzył postać "Ognia"J.Kurasia
IPN pod egidą doktora Korkucia wypatrzył postać "Ognia". Posugiwał się materiałami zgromadzonymi przez UB. Pomimo wielu sygnałów od żołnierzy AK mówiących o bandyctwie Kurasia, kORKUĆ wszystkie informacje negował i chował pod "dywan". Sam IPN wydał wykaz kierowników UB, gdzie widnieją jego dane. Domysły, że działał w porozumieniu z AK są niedorzeczne gdyż był dezerterem (z wyrokiem) z AK a z dezerterem nikt nie rozmawia.
|
|
<< Początek < Poprzednia 1 2 Następna > Ostatnie >>
|
Strona 2 z 2 |